słuchajcie. mam mega przejebane na uczelni. i ten ostatni łykend (24 i 25) to ostatni taki przejebany łykend w szkole ale musze sie na niego mocno przygotwać (w sobote mam 3 egz:|) a w piątek mam koncert z insultami do tego. musze po prostu teraz czas poświecić na nauke, co uwierzcie mi nie pasuje mi w chuj:| jak byście dali rade mi wybaczyć moją nie dyspozycje własnie w nadchodzącym tygodniu apropo grania prób:| przepraszam was za to. i mam nadzieje że po tym łykendzie zajebiemy pare prób wiecej przed nagrywaniem.
kocham was :*
- Artezz -

hmm... a ja byłem pewny, że zagramy w ten wtorek...ehh

aha,czyli nie kombinuje na jutro w pracy, tylko zebys mi zdal te egzaminy!